Schody

Mia

Bez słowa wstała . Dolna warga zaczeła jej drgać . - Dziękuję za szczerość ... - szepnęła i jak najszybciej stąd poszła . Jeszcze nigdy się tak nie czuła . Zawiódł ją przyjaciel , były przyjaciel juz teraz .

Diego

Diego już nic nie powiedział, usiadł sobie gdzieś na schodach

Megan

- Chyba nie jest za dobrze.. - stwierdziła po przebiegu sytuacji wkońcu mimo wszystko znała się na ludziach.

Diego

O czym mówisz ? - zapytał i dalej tak siedział

Megan

- No o tej waszej rozmowie z Mią.. - odpowiedziała zapatrzona w jeden punkt

Diego

Mia jest czasami dziecinna - stwierdził - A ja mam zły dzień i wyżyłem się na niej

Megan

- Yhym.. zdarza sie - westchneła składając ręce w krzyż na piersiach

Diego

Tak, zdarza się - powiedział - Ale znałem Mię od dziecka i była moją przyjaciółką

Megan

- Ja już lece troche zmęczona jestem, narazie - powiedziała i szybkim krokiem zmierzała w strone pokoju

Diego

Cześć - powiedział i poszedł stąd