Plaża

Miguel

zastanawiałem się co sie stało

Mia

W takim razie adios . Wyjedz z nią i najlepiej nie wracaj . - wrzasnęłą i odłączyłą sie . Wrzuciła komórkę do torebki i wściekła walnęła rączką o ziemie:D

Miguel

co się stał? jeśli można wiedzieć-spytałem ostrożnie

Mia

Daddy nadal spotyka sie z taką jedną żmiją . Teraz jedzie z nią do Paryża . Ona jest bardzo niemiła i tak dalej . Powiedziała mi kiedyś , że jak tylko ożeni sie z moim papito to wyśle mnie do szkoły w Szwajcarii . - powiedziała pociagajać noskiem .

Miguel

ajj .. to twój tata musi się na niej poznać..nie mogą cie wysłać nigdzie zostajesz tutaj-powiedziałem

Mia

Ona umie zakręcić daddy'm . Zrobi wszystko , co mu rozkaże . - powiedziała ze smutną minką i spojrzała na Miguela .

Miguel

przybliżyłem się do niej
nie przejmuj się ...zobaczysz...pomoge ci w tym,zeby usunięto ją z życia twojego taty-powiedziałem
nie pozwole by ktos cię skrzywdził-powiedziałem patrzac jej w oczka

Mia

Uniosła lekko kącik ust i powiedziała . - Daddy sam musi zobaczyc , jaka jest naprawde . Ani ty , ani ja mu nie pomozemy .

Miguel

jak chcesz..-powiedziałem bardziej zbliżając się do jej twarzy ;DD

Mia

Patrzyła na niego totalnie zaskoczona , bo nie wiedziała , co on zrobi:D Mia w przewidywaniu sytuacji była cienka:D

Miguel

nie wiedziałem czy tego chciała czy nie ..wolałem się upewnić ;D bez słowa ..zbliżyłem się najbardziej jak się da do jej twrazyczki ;D

Mia

Dopiero teraz zrozumiała o co mu chodzi , ale nie wyszła z inicjatywą . Styknęli się nosami , a Mia się usmiechnęła Very Happy

Miguel

uznałem,że może kiedy indziej..albo potem ..
również się uśmiechnołem
jesteś głodna? spytałem lekko oddalając się

Mia

Nie bardzo , ale jeśli zaproponujesz coś dobrego to zgłodnieję . - uśmiechnęła sie słodziutko .

Miguel

hm.. kanapki? ciasteczka? cukierki? naczosy?-wymieniałem