Stara kanapa

Roberta

wbiegła , usiadła na kanapie i zaczęła wyładowywać zazdrość i złość na poduszce . ;D porwała ją na strzępy i próbowała nie płakać , ale to ją przerastało . łkała , wyżywając się na poduszkach .

Diego

Diego przyszedł tutaj i stanął za kanapą, tak żeby Roberta go nie widziała

Roberta

niech to szlag trafi cały świat ! - krzyczała i darła poduszki na strzępy . gdy już się wyzłościła , położyła się na kanapie i zaczęła myśleć . w końcu usnęła taka załzawiona . ;D

Diego

Diego podszedł do niej i uklęknął obok kanapy, otarł Robercie łzy i popatrzył na nią

Roberta

obudziła się i gdy zobaczyła Diego , na nowo się rozkleiła . - odejdź ... - wszeptała i wyła w poduszkę .

Diego

Roberta co się stało ? - zapytał a w myślach dodał Nie wiedziałem że tak zareaguje na ten pocałunek

Roberta

fuera ! - wydarła się na niego i otarła łzy . - Roberta ogarnij się ! - dała sobie z liścia i usiadła na kanapie , myśląc o Diego i Loli . - zdrajca ... - warknęła na niego i patrzyła w podłogę .

Diego

Należą mi się chyba jakieś wyjaśnienia - powiedział i usiadł obok niej - To co widziałaś nie było takie prawdziwe - stwierdził

Roberta

takie kity to wciskaj tej swojej Loli ! - warknęła .

Diego

Ej no, ona wcale nie jest moja - powiedział - Nie mów że jesteś zazdrosna - dodał z lekkim uśmiechem

Roberta

nie , skąd . - skłamała , jakając się . - co miał znaczyć ten pocałunek ?!

Diego

Chodzi ci o to z Lolą ? Przecież to jeszcze dziecko - stwierdził - Nie jestem przyzwyczajony do związków, a ty jesteś dla mnie ważna - powiedział

Roberta

a dzieci się nie całuje . - mruknęła . - ja dla Ciebie ważna ?! tylko nie kłam , proszę ... - powiedziała ironicznie .

Diego

Nie kłamię - powiedział i popatrzył na nią - Po prostu nigdy nie chodziłem z żadną dziewczyną a ciebie nie chcę stracić - stwierdził - Nie wiedziałem co zrobić - dodał