Pokój 1.: Mia, Vico,

Mia

Ay nic jej nie będzie , na pewno - pisnęła i wtuliła się w niego bardzo mocno . - Tęskniłam za Tobą .

Miguel

nie było mnie zaledwie godzinkę skarbie..no ale ja też za tobą tęskniłem..jak z kolegą? pogadaliście sobie?-zapytałem i usiadłem na łóżku mając ją na kolankach ;D

Mia

Si . - jęknęła i poprawiła spódniczkę . Żeby zmienić temat zapytała . - Masz money na lekarstwa dla siostry ?

Miguel

nie mam..ale chyba mama jeszcze ma jakieś oszczędności to część leków się raczej kupi..-powiedziałem

Mia

Pomogę Ci . - zdecydowała i wstała mu z kolan . Z szafki wyciągnęła rózową szkatułkę i usiadła obok Miguela . - To są pieniądze od daddy'ego na czarną godzinę . Zwykle daje mi na tyle dużo na karcie , że mi starcza , ale wiesz , czasem róznie bywa . - dodała i podała mu szkatułkę . - Weź je i nie marudz . To dla twojej siostrzyczki .

Miguel

Mia..ale-powiedziałem
nie miałem wyboru musiałem wsiąsć..bo siostra mogła byc w ciezkim stanie..
dziękuje ci..obiecuje,że oddam co do pensa-powiedziałem i pocałowałem ją w czułko

Mia

Ay no . To prezent . Do tego nie dla Ciebie , tylko dla twojej siostrzyczki . - uśmiechnęła się słodziutko .

Miguel

aj Mia nie iwem jak ci dziękować-powiedzaiłem i przytuliłem ją .

Mia

Zaczęła skakać paluszkiem po jego brzuchu:D - Ay nie musisz mi się odwdzięczać . Wystarczy , że jesteś . - podniosła oczka na niego i usmiechnęła się leciutko .

Miguel

dziękuje ci..kocham cie -powiedziałem i pocałowałem ją czule

Mia

Nie mogła tak dużej zatajać przed nim prawdy . Odsunęła się od niego . - Bebe ... powiem Ci coś , ale obiecaj , że nie będziesz próbował tej osoby zamordować , jak tylko ją zobaczysz .

Miguel

co się stało? ktoś cię skrzywdził..?-spytałem

Mia

Nie wiedziała czy powiedzieć tak czy nie , więc wyznała . - Enzo mnie pocałował . - przymrużyła oczka i odsunęła się od Miguela w razie gdyby zaczał niebezpiecznie wywijać rękami:D

Miguel

que? !-krzyknołem

Mia

Mówię prawdę . Ja nie chciałam tego pocałunku , a jego tylko poniosło . - pisnęła