Pokój 1.: Mia, Vico,

Mia

Otwarte ! - pisneła i pobiegła na swoje łóżeczko . Usiadła na nim i patrzyła na drzwi .

Miguel

Miguel z uśmiechem wszedł do pokoju i zamknął za sobą drzwi - Mia, kochanie wybacz że tak długo mnie nie było - powiedział - Ale wynagrodzę Ci to - dodał

Mia

Kiedy go zobaczyła przeżyła szok . Wytrzeszczyła na niego oczka i powiedziała spokojnie . - Wyłaź . Nie chcę Cię widzieć .

Miguel

Mia, ale co się stało ? - zapytał zdziwiony - Kupiłem Ci róże na znak miłości - dodał i położył jej kwiatek na łóżku

Mia

Podeszła do niego i dała mu w twarz . - Jeszcze nie wstydzisz się do mnie przychodzić ? A tego kwiatka daj tej dziewczynie , z którą mnie zdradziłeś !

Miguel

Mia, ale ja cię z nikim nie zdradziłem, co ty mówisz ? - zapytał i popatrzył na nią

Mia

Dostałam Twój list . - odparła - Wyjasniłeś w nim wszystko , a teraz udajesz idiotę .

Miguel

Jaki list ? - zapytał - Nie pisałem do Ciebie żadnego listu, dzwoniłem ale Alicia mówiła że jesteś zajęta i nie możesz odebrać - dodał

Mia

- Pokazałabym Ci go , ale już jest porwany . Nie istniejesz dla mnie , charrito .

Miguel

Mia kocham cię - powiedział - Nie rozumiem o jaki list Ci chodzi - dodał

Mia

Podeszła do drzwi i je otworzyła . - Wychodz . Nie chcę Cię już oglądać . I znać ofc .

Miguel

Nic nie rozumiem - powiedział - Mia ... proszę uwierz mi że cię nie zdradziłem i nigdy bym ci tego nie zrobił

Mia

Si , już Ci wierzę , bye ! - wrzasneła mu do ucha i zaczeła pchać za drzwi .

Miguel

Mia posłuchaj .. nie wiem kto ci nagadał takich głupot ale to są same kłamstwa - stwierdził i stanął w drzwiach

Mia

Zaczeła sobie nucić , zeby tylko go nie słyszeć . - Lalalalalala , nie słyszę Cię , wychodz .