Stara kanapa

Gaston

No tak - powiedział - Skoro cię nie stać na takie to ja musiałem - dodał - Wracaj do sprzątania

Miguel

nic nie powiedziałem..tylko dalej sprzątałem

Gaston

Coś mi się wydaje że Mia świetnie się z kimś bawi - powiedział - Na pewno, ona lubi takie towarzystwo - dodał

Miguel

nie ragowałem na niego
skonczyłem ..
mogę już iść
bo lece do siostry sdo Monterrey-powiedziałem

Gaston

Idź, ale najpiew sprawdź z kim jest Mia, jak mówiłem prawdę, za jakiś czas posprzątasz magazyn jeszcze raz - dodał

Miguel

potem pójdę do Mii teraz muszę się zająć siostrą wybacz-powiedziałem i wyszłem

Gaston

Potem się dowiesz co straciłeś - powiedział z uśmiechem i wyszedł z magazynu

Diego

Diego wbiegł do magazynu i usiadł na kanapie, rozpaczał po tym co usłyszał od ojca, wziął zza kanapy piwo i zaczął je pić, po chwili puste puszki zaczęły się walać po całym magazynie, ale Diego ze łzami w oczach dalej pił

Mia

Mia wpadła do magazynu , żeby pospiewać i tym samym zapomnieć o pożal się Boże charrito . Zobaczyła Diego i bardzo się zdziwiła . Podbiegła do niego i zobaczyła , że znowu pije . Wyrwała mu puszkę z rak i rzuciła ją gdzieś w bok . - DIEGOO ! QUE PASO ?!

Diego

Mia oddaj mi to - wybełkotał - Chcę się opić - dodał

Mia

Oszalałeś . - jeknęła . - Nie dam Ci żądnego piwa , powiedz co sie stało .

Diego

Matka mnie zostawiła ... odeszła z kochankiem ... oddaj mi piwo, to jedyne co teraz chcę .

Mia

Biednej Mii zrobiło się żal jeszcze biedniejszego Diego . Przyblizyła się do niego i powiedziała . - Piwo Ci nie pomoże . Masz mnie . Możesz się wypłakać , wyżalić i co tam jeszcze chcesz .

Diego

Ona mnie zostawiła, nie rozumiesz ?! Princess proszę oddaj

Mia

Nie , nie oddam Ci tego świństwa ! - zarządziła i potrząsnęła Diegiem . - Kto powiedział Ci , że Twoja mama Cię zostawiła ?